Mosiński: Naszym obowiązkiem jest obrona granic i bezpieczeństwa Polaków
DoRzeczy.pl: Dlaczego budowa zapory na granicy z Obwodem Królewieckim jest tak ważna dla zapewnienia bezpieczeństwa Polski?
Jan Mosiński: Budowa zapory jest bardzo ważna biorąc pod uwagę doświadczenia, które zebraliśmy podczas ubiegłorocznego kryzysu na granicy z Białorusią. Pamiętamy doskonale, że doszło tam do ataku potężnej ilości migrantów, którzy chcieli siłą sforsować polsko-białoruskie przejście graniczne, ale również dostać się do Polski, czyli na terytorium Unii Europejskiej drogą nielegalną. Stąd wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podjął taką decyzję, w mojej ocenie bardzo dobrą.
Czyli może na granicy z Obwodem Królewieckim dojść do podobnych scen?
Widzimy, jakie zapędy ma Rosja. Nagle do Obwodu Królewieckiego zaczęły przylatywać rosyjskie samoloty z migrantami z Bliskiego Wschodu na pokładzie. Wolimy być przezorni, działać wcześniej niż po szkodzie, gdy może być za późno. Zapędy Putina i element wojny hybrydowej jest tu oczywisty, a celem jest zaatakowanie granicy, osłabienie naszych możliwości obronnych oraz odwrócenie naszej uwagi od wojny na Ukrainie.
Opozycja jednak krytykuje ten pomysł.
Owszem i mam nadzieję, że tym razem nie dojdzie do żenujących spektakli obrońców praw migrantów. Obrazki, które obserwowaliśmy podczas wydarzeń na granicy z Białorusią były żałosne. Wręcz były to postawy antypolskie, gdy politycy i „działacze praw człowieka” robili wycieczki na granicę i wpisywali się w scenariusz napisany przez Moskwę. Mam nadzieję, że tym razem do tego niedojdzie, choć słuchając wypowiedzi części polityków polskiej opozycji, zastanawiam się komu ci ludzie służą? Przecież naszym obowiązkiem jako państwa jest obrona granic i bezpieczeństwa Polaków.
Krytyka to jedno. Politycy opozycji nie wierzą, że taka zapora powstanie.
Istotnym wektorem polityków Prawa i Sprawiedliwości jest wiarygodność. Zapowiadaliśmy budowę zapory na granicy z Białorusią, wyposażonej w elektronikę i to się stało. Zapora już nas chroni. Tymczasowa zapora na granicy z Obwodem Królewieckim jest pierwszym krokiem do zapewnienia bezpieczeństwa Polski. To jest wymóg polskiej racji stanu, a kto tego nie rozumie, nie powinien być w polityce.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.